Wakacje w Wietnamie to przepis na sukces! I nie ma w tym przesady – ten kraj oferuje wszystko, o czym tylko możemy zamarzyć planując egzotyczne przygody. Wakacje w Wietnamie można przeżyć przygodowo, w luksusie, budżetowo, z rodziną, dziećmi, przyjaciółmi, mężem i samotnie. To absolutnie fantastyczny kraj na każdy typ podróży, jest tu bezpiecznie i interesująco. Od zachwytów nad przyrodą łatwo przejść na doznania duchowe lub kulinarne. Wietnam to duże państwo położone w Azji Południowo-Wschodniej, o bogatej historii i rozwijającej się gospodarce. Gdzie warto pojechać w Wietnamie? Które miejsca Cię zachwycą?

Magiczne Hoi An
Zaczniemy nietypowo, bo od środka Wietnamu, miasta, które zachwyca klimatycznymi knajpkami i uliczkami oraz kulturą i architekturą. Stare miasto zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO już w 1999 roku, nic dziwnego, że Hoi An cieszy się niesłabnącą popularnością. Miasto ma ponad 2 tysiące lat historii, kiedyś będąc głównym portem (w którym handlowano w Indonezją) w Królestwie Cham. Można się więc spodziewać wielu śladów po dynastii Cham, co dla wielbicieli historii będzie nie lada gratką. Hoi An było uznawane za stolicę handlu, wchodzącą w tamtejsze trójmiasto, tuż obok stolicy duchowości My Son i miastem, w którym mieściły się główne budynki administracyjne, Tra Kieu. Dlaczego podczas wakacji w Wietnamie trzeba tu zajrzeć? Hoi An to świetne miejsce na relaks, chwilę wytchnienia. Oferuje piękną i ciekawą architekturę, od której nie można oderwać wzroku (i aparatu), bo cechuje się znacznie większą ilością kolorów i detali niż zabudowania w innych częściach kraju. W Hoi An znajduje się także plaża, na której jest pełno knajp serwujących fenomenalne dania ze świeżych owoców morza. Niedaleko od Hoi An znajdują się inne zabytki wpisane na listę UNESCO, m.in. cesarskie miasto Hue i Phong Nha, więc łatwo stąd wybrać się na całodniową wycieczkę. Co ciekawe, jedną z atrakcji w Hoi An są ubrania szyte na miarę – na każdym kroku można natknąć się na sklepy krawieckie, gdzie usłużne panie zdejmą z Was miarę, by po kilku godzinach dostarczyć wyjątkowe ubranie prosto do Waszego hotelu. Hoi An przyciąga turystów podczas festiwalu Fullmoon – festiwalu latarni. Całe miasto ozdabiają wówczas czerwone lampiony, tworząc niepowtarzalny klimat.

Cesarskie miasto Hue
Jak wspomnieliśmy, Hue leży całkiem niedaleko Hoi An. Co różni to miasto od innych? Nie tylko cesarska historia, ale także… mniejsza ilość turystów (dla niektórych to może robić różnicę). Miasto otaczają góry, stąd pogoda bywa naprawdę kapryśna. Dla jakich atrakcji warto tu przyjechać? Przede wszystkim wrażenie robi dawna Cesarska Cytadela, na którą składa się ogromny kompleks świątyń, pawilonów, sklepów i zabudowań z różnych okresów wietnamskiej historii. To naprawdę interesujące przyglądać się zmianom stylów oraz zamiłowania do tradycji. Cytadela została mocno naruszona w 1947 roku, kiedy do Wietnamu wkroczyli Francuzi i ponownie w 1968 roku zbombardowali ją Amerykanie. Wpłynęło to na dzisiejszy wygląd tego zabytku – wiele obszarów jest pustych, zniszczonych, a po fragmentach ścian możemy się jedynie domyślać, jaki ten kompleks był kiedyś ogromny i wspaniały. Wiele budynków pozostało jednak nienaruszonych, np. Ngo Mon, południowa brama do miasta czy pałac Thai Khoa, w którym miała miejsce koronacja cesarza. Znajduje się tu także zakazane fioletowe miasto – podobne budynki można podziwiać w pekińskim zakazanym mieście. Innymi atrakcjami w Hue są Groby Cesarzy znajdujące się wzdłuż rzeki Perfum. Można się do nich dostać na wiele sposobów, np. rowerem czy taksówką, ale zdecydowanie najciekawsze jest podpłynięcie łódką. Grobowce pochodzą z przełomu XIX i XX wieku, kiedy cesarze zostali sprowadzeni do po prostu bogatych i wpływowych ludzi (pod panowaniem francuskich rządów kolonialnych), więc nie mieli już obowiązków – zajęli się budowaniem wyszukanych grobowców. Najpiękniejsze z nich to grobowcie Tu Duc, grobwiec Minh Manga i grobowiec Khai Dinh, wszystkie są doskonałym przykładem wietnamskiej buddyjskiej estetyki i architektury. Co oprócz zwiedzania zabytków można robić w Hue? Oczywiście zachwycać się lokalną kuchnią i street foodem. Oprócz tego zachęcamy do odwiedzenia instytutu, w którym pracują osoby niewidome i … oferują turystom masaże.

Tajemnicze My Son
Słyszeliście kiedyś o tajemniczym My Son? To ciekawe miejsce, w którym znajdziemy mnóstwo opuszczonych w niewyjaśnionych okolicznościach hinduistycznych świątyń, wybudowanych w dolinie pomiędzy dwoma pasmami górskimi. Kompleks świątynny Mỹ Sơn jest uważany za jeden z najważniejszych kompleksów świątyń hinduistycznych w Azji Południowo-Wschodniej – porównuje się go nawet do kambodżańskiego Angkor!

Warto przeczytać