Zanzibar jest wyspą leżącą na Oceanie Indyjskim, administracyjnie należącą do Tanzanii. Ostatnie lata przynoszą krajowi niezliczone wycieczki turystów z całego świata, a na wycieczkę zorganizowaną bez problemu wylecimy z polskim biurem podróży. Coraz więcej podróżników decyduje się również na zaplanowanie takiej wyprawy samodzielnie, a w dobie Internetu wszystkie potrzebne informacje są bez problemu dostępne. Co musimy wiedzieć przed wyjazdem na Zanzibar? Co warto zwiedzać? Jakie atrakcje oferuje podróżnym ta wyspa?

Trochę podstawowych informacji o Zanzibarze
Tak jak wspomnieliśmy wyżej, Zanzibar leży na Oceanie Indyjskim, jest także największą wyspą Archipelagu Zanzibar – ma powierzchnię 1 660 kilometrów kwadratowych. Administracyjnie należy do afrykańskiej Tanzanii. Na Zanzibarze mieszka około 620 tysięcy mieszkańców, a sama wyspa posiada barwną i krwawą historię, która zaczyna się w VIII wieku, gdy przybyli tu arabscy i perscy kupcy, którzy postanowili włączyć ją do szlaku handlowego. Zanzibaru nie ominęli też kolonialiści, o wyspę toczyły się krwawe boje, była dzielona między Niemcy, Wielką Brytanię i Francję i dopiero w 1964 podczas rewolucji uzyskał niepodległość. Zanzibar ma w swojej historii także gruby rozdział dotyczący niewolnictwa i handlu ludźmi. Mówi się, że wyspa przyciągała kupców zapachem, nie bez przyczyny – uprawia się tu palmy kokosowe i goździkowce na ogromną skalę. Obecnie mieszkańcy Zanzibaru utrzymują się głównie z rolnictwa oraz turystyki. Do popularnych atrakcji turystycznych należy wycieczka po uprawach przypraw, którą można kupić w lokalnym biurze podróży (albo po prostu złapać jakiegoś rolnika i przekonać go odpowiednią sumą, że chcesz się trochę rozejrzeć po okolicy).

http://planetescape.pl/kraj/tanzania-i-zanzibar/

Jakich dokumentów potrzebujesz, by dostać się na wyspę?
Jako obywatele Polski mamy obowiązek posiadania wizy przekraczając granice Tanzanii. Jeśli nasza wizyta ma cel turystyczny, możemy pozostać tu przez 30 dni, istnieje też możliwość przedłużenia pobytu o kolejne 30 dni w urzędzie imigracyjnym. Jak dostać wizę? Albo ubiegać się o nią w ambasadzie, albo po prostu odstać swoje w długiej kolejce na lotnisku. Koszt jednorazowego wejścia na teren Tanzanii to około 50 USD. Warunkiem jest okazanie paszportu ważnego przez co najmniej pół roku. Czasem zdarza się, że urzędnik migracyjny poprosi nas o okazanie biletu powrotnego albo udowodnienie, że mamy wystarczającą ilość pieniędzy na nasz pobyt. Cała procedura to formalność, nie ma się czym martwić na zapas. Na Zanzibarze akceptuje się też międzynarodowe prawo jazdy (z polskim do okazania), na które można wynająć samochód lub skuter. Pamiętaj także, by zapewnić sobie ubezpieczenie podróżne, a jego numer mieć cały czas przy sobie. Jeśli lecisz na Zanzibar z agencją turystyczną, koniecznie dopytaj organizatora o tę kwestię. 

Co zwiedzać na Zanzibarze? Zanzibar City
Stolicą wyspy jest Zanzibar City, na którym znajdziemy zabytki dosłownie na każdym kroku, więc jeśli jesteś miłośnikiem tropienia interesujących i historycznych budynków, na pewno będziesz zachwycony. Centrum stolicy, Stone Town, zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO. Spacerując po Kamiennym Mieście mamy wrażenie podróży w czasie o co najmniej kilkadziesiąt lat. Tak jak już wspomnieliśmy, na Zanzibarze rozwiał się m. in. handel niewolnikami i do tej pory zachował się targ niewolników, przy którym pozostały pomieszczenia, w których przebywali ludzie przed sprzedażą. Z jednej strony to niewątpliwa „atrakcja” turystyczna, z drugiej trzeba mieć świadomość, że handel niewolnikami nie jest zamkniętym tematem – po prostu nie mówi się już o tym głośno. Warto zatrzymać się tu na chwilę i pomyśleć nad losami naszych afrykańskich sąsiadów. Poza tym w centrum Stone Town można zajrzeć do pięknej katedry katolickiej, a nocą na…nocny targ, Forodhani Gardens. Nie tylko najecie się na nim do syta za małe pieniądze, ale również poczujecie specyficzną dla tego miejsca: atmosferę wielokulturowości. Co ciekawe, w obrębie Kamiennego Miasta nie istnieje ruch samochodowy, ponieważ ulice i uliczki są zbyt wąskie na to, by zmieścić pojazdy czterokołowe. Jeździ tu za to mnóstwo skuterów i rowerów, co często powoduje szybsze bicie serca wśród spacerujących turystów. Generalnie ruch drogowy w krajach Afryki to zupełnie inna bajka niż w Europie. Ale żeby nie zwariować, wystarczy trzymać się zasady: interesuj się jedynie tym, co przed tobą i w żadnym wypadku nie hamuj ani nie zmieniaj gwałtownie toru swojej drogi. "Kultura" jazdy może nas na Zanzibarze bardzo przestraszyć, ale gwarantujemy, że po kilku dniach przyzwyczaicie się do ruchu drogowego, a po kilkunastu dniach będziecie przechodzić przez drogi jak prawdziwy Zanzibarczyk. 

Warto przeczytać