Japonia fascynuje i zadziwia. To jedyny kraj na całym świecie, w którym rządzi jedna dynastia od początku powstania państwa, a społeczeństwo jest solidarne i w pełni oddane. Japonia jest silna i nowoczesna, chociaż warunki geograficzne nie sprzyjają rozwojowi – ten wyspiarski kraj leży w sferze silnie aktywnej sejsmicznie, a Japończycy codziennie mniej lub bardziej odczuwają skutki trzęsień ziemi. Obecnie Japonia otworzyła się na zagranicznych turystów jak nigdy wcześniej w swojej historii, a rząd japoński łagodzi skomplikowane przepisy prawne, by cudzoziemcy mogli otwierać tu swoje firmy i zakładać rodziny. Dzisiaj opowiemy Wam, dlaczego i kiedy warto jechać w podróż do Japonii. Zapraszamy do lektury.

Kiedy najlepiej jechać do Japonii?
Japonia jest kierunkiem całorocznym, chociaż widać tu gołym okiem każdą z czterech pór roku. Najpiękniejszym okresem jest wczesna wiosna i słynne kwitnienie wiśni – nie bez powodu Japonię nazywa się często krajem Kwitnącej Wiśni. Wiśnie kwitną jednak tylko od 7-10 dni w ciągu roku, w zależności od położenia. Jeśli zależy Wam na zobaczeniu na własne oczy pięknego kwiecistego krajobrazu, najlepiej podróżować do Japonii w marcu – jest duża szansa, że wstrzelicie się w czas kwitnienia. Drugim widowiskiem, które przyciąga turystów są kwitnące klony jesienią, które cieszą oczy zdecydowanie dłużej niż wiśnie. Mieniąca się przyroda w kolorach czerwieni i soczystego brązu powita turystów od końca września do listopada, temperatura powietrza wówczas wynosi ok. 15 st. C. Najmniej polecanym miesiącem na zwiedzanie Japonii jest czerwiec, na który przypadają najbardziej obfite opady. Lipiec i sierpień to ekstremalnie gorące miesiące, dobre na plażowanie i opalanie, pod warunkiem, że lubicie takie temperatury. Jeśli macie więcej czasu i macie ochotę zobaczyć rajskie wyspy, warto wybrać się na egzotyczną Okinawę.



Co warto zobaczyć w Japonii? Mniej oczywiste miejsca
Jedno jest pewne – w Japonii absolutnie każdy znajdzie miejsce, które go zachwyci! Japonia jest fascynująca, barwna i przepełniona magnetyzmem. Jak zaplanować podróż? Co warto zobaczyć? Zacznijmy od mniej oczywistych miejsc, dla osób, które w szczególności interesują się duchowością. Jak wiadomo, w Japonii w zgodzie żyją ze sobą wyznawcy dwóch religii: buddyzmu i shinto. Jednak jest jedno miejsce w Japonii, które przepełnione jest tylko jedną religią – najważniejsze dla japońskich buddystów – góra Koya. Na szczycie góry znajduje się świątynia, którą zbudowano ponad 1200 lat temu (została oczywiście wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO)! Góra Koya jest zatem centrum pielgrzymkowym oraz miejscem chętnie odwiedzanym przez turystów. Okoliczne lasy skrywają ponad 100 innych buddyjskich świątyń, bardzo często oferujących zakwaterowanie oraz uczestnictwo w obrzędach medytacyjnych. Na szczyt góry Koya prowadzi kolejka elektryczna, a do miasteczka bez problemu można się dostać szybkimi japońskimi pociągami. W weekendy można skorzystać z oferty wycieczek objazdowych po najważniejszych świątyniach w okolicy, więc jeśli interesuje Was odwiedzenie góry Koya, weźcie pod uwagę właśnie te dni w tygodniu. Innym mniej oczywistym miejscem na mapie Japonii, jest górska wioska Shirakawa-go, która przyciąga turystów swoją wyjątkową architekturą - domami, których dachy sięgają niemal ziemi, by ułatwić spadanie śniegu. Każdy chce spędzić noc w tradycyjnych drewnianych domkach u podnóża gór. Shirakawa-go to także miejsce lokalnej sztuki i artystów, można tu kupić oryginalne rękodzieło. Shirakawa-go nazywana jest często wioską Białej Rzeki (w wolnym tłumaczeniu z japońskiego), a najpiękniejsze krajobrazy zobaczycie tu zimą, która w przeciwieństwie do Tokio – jest tu długa i surowa.

Inne ciekawe miejsca
Jeśli lubicie bliski kontakt z przyrodą, warto udać się do Nary. Japończycy mają osobliwy stosunek do przyrody – lubią ją tylko wtedy, gdy jest okiełznana, dlatego wszystkie parki i przestrzenie w Japonii są idealnie zaprojektowane, co do jednego krzewu czy drzewa. W Narze jest nieco inaczej, ze względu na lasy i rezerwat przyrody. Do Nary przyciągają jednak turystów nie tylko buddyjskie i shintoistyczne świątynie, ale przede wszystkim… jelonki! Te urocze zwierzęta zdominowały miasteczko i można je spotkać w wielu miejscach, np. przechodzące przez ulicę. Jelenie nie boją się turystów, dają się głaskać i karmić, a w mieście znajdują się specjalne automaty, w których kupimy karmę dla jelonków - aromatyczne wafle, za którymi zwierzęta przepadają (nie można ich karmić niczym innym).

Warto przeczytać