Pierwsza podróż do krajów Ameryki Południowej to nie lada wyzwanie dla każdego podróżnika. Wiele słyszy się o tamtejszych upałach, które wycisną siły z największych miłośników słońca, o przestępczości i nieprzyjemnych sytuacjach; w końcu o karnawale, wiecznej zabawie i bogatych smakach brazylijskiej kuchni. Jak przygotować się na tak egzotyczne wakacje? Dzisiaj opowiemy o czym warto pamiętać planując wycieczkę do potężnej Brazylii. Przekonajcie się sami!

Sezon na Brazylię
Brazylia jest największym krajem w Ameryce Południowej, a zamieszkuje ją ponad 200 milionów ludzi. Szacuje się, że cały obszar kraju mieści się na ponad 8 milionach kilometrów kwadratowych, pośród których zlokalizowane są „płuca Ziemi”, czyli Amazońska dżungla, niesamowicie piękne wodospady Iguazu, roztańczona stolica Rio de Janeiro, nad którą czuwa Chrystus Zbawiciel i urokliwe kolonialne miasta, w tym ulubiony przez podróżników Salwador. Jeśli chodzi o klimat w Brazylii, jest on bardzo zróżnicowany - obejmuje szeroki zakres warunków pogodowych na ogromnym obszarze i zróżnicowanej topografię. Jednak większość kraju znajduje się w strefie tropikalnej. W Brazylii występuje aż sześć głównych podtypów klimatycznych: pustynny, równikowy, tropikalny, półpustynny, oceaniczny i podzwrotnikowy. Różne warunki klimatyczne sprzyjają powstawaniu swoistych biosfer i odmiennych mikroklimatów, począwszy od równikowych lasów deszczowych na północy i półpustynnych pustyń na północnym wschodzie, po umiarkowane lasy iglaste na południu i tropikalne sawanny w środkowej Brazylii. Do tego kraju podróżować można praktycznie przez cały rok, chociaż czasem odradza się miesiące od czerwca do sierpnia ze względu na intensywną porę deszczową. Jeśli jednak zamierzacie zwiedzać głównie miasta i zabytki (a nie przedzierać się przez tropikalną dżunglę), deszcz nie będzie dla Was problemem.

Informacje o dokumentach potrzebnych w Brazylii
Brazylia nie wymaga od polskich obywateli wizy. Jednorazowo, można przebywać w celach turystycznych w tym kraju do 180 dni. Wymogiem jest ważny paszport oraz noszenie przy sobie karty wjazdowej (Cartado de entrada), którą trzeba okazywać przy kontroli paszportowej i zwrócić przy opuszczaniu Brazylii. Poza tym, standardowo warto mieć wersję elektroniczną swojego paszportu, gotówkę na nieprzewidziane sytuacje, polisę ubezpieczeniową (opieka medyczna w Brazylii jest bardzo droga), a osoby, które chcą wynająć samochód – międzynarodowe prawo jazdy. Jeśli chodzi o szczepienia, nie ma tu obowiązkowych szczepień. Do szczepień zalecanych zaliczają się podstawowe: czyli przeciwko WZW A i B, durowi brzusznemu, polio i tężcowi. Zwracamy szczególną uwagę na tężec, gdyż ta szczepionka ma swoją datę przydatności, od podania jest to około 8-10 lat.

Co ze sobą spakować do Brazylii?
Brazylia zdecydowanie nie jest kierunkiem dla osób, które lubią nosić przy sobie mnóstwo przedmiotów. Tutaj turyści traktowani są jako potencjalny obiekt do obrabowania, a wychodząc na miasto z torebką w karnawale, sami proszą się o nieszczęście. Podczas podróżowania po Brazylii obowiązuje minimalizm – swoje walizki i cenne rzeczy zostawcie w hotelu i sejfie, a ze sobą noście niezbędne minimum. Jeśli chodzi o płatności, to w Brazylii powszechnie akceptowane są karty płatnicze Visy (rzadziej Master Card), a na wymianę pieniędzy najlepiej zabrać ze sobą dolary amerykańskie. Nie korzystajcie jednak z ulicznych kantorów, a jedynie z autoryzowanych punktów. Planując plażowanie, nie zapomnijcie o kremie z wysokim filtrem przeciwsłonecznym, ponieważ nasze europejskie zmarznięte ciała mogą źle przyjąć intensywność brazylijskiego słońca. Zainwestujcie także w dobre okulary przeciwsłoneczne i wygodny strój kąpielowy, a także w gadżety, które pozwolą Wam zabrać ze sobą jak najmniej na plażę. Ważną rzeczą dla miłośników gadżetów jest reduktor prądu, bo często zdarza się, że gniazdka elektryczne mają napięcie 110 voltów. Naszym ulubionym gadżetem jest uniwersalna przejściówka. Jeśli macie w planach podróżowanie po bardziej dzikich zakątkach Brazylii, koniecznie spakujcie kurtkę przeciwdeszczową i ciepły śpiwór.

Warto przeczytać