Ilu z Was bez żadnych wątpliwości potrafi wskazać na mapie Zimbabwe? Wymienić jego stolicę? Choć w przybliżeniu podać liczbę jego mieszkańców i terytorium? To kraj o ¼ większy od Polski który jednak zamieszkuje ponad 20 milionów mniej osób niż naszą ojczyznę. Jego stolicą jest leżące w północno-zachodniej części kraju Harare, ludnością porównywalne do Warszawy a sam kraj znajduje się w południowej części Afryki granicząc z RPA, Mozambikiem, Zambią i Botswaną. Od Namibii dzieli go jedynie kilkaset metrów jednak przedzielone są one wąskim pasem terytorium Botswany w pobliżu miejscowości Kasane. W lecie Zimbabwe stosuje tę samą strefę czasową co Polska, a walutą najpowszechniej używaną na miejscu jest dolar amerykański. Mnogość atrakcji na miejscu i fakt, że nie jest to jeszcze kraj zadeptany masową turystyką sprawia, że Zimbabwe może stać się świetnym wyborem na pierwsze zetknięcie z czarną Afryką.

Kiedy jechać do Zimbabwe?

Najlepszy okres na podróż do Zimbabwe to czas przypadający w trakcie panującego w Polsce lata, więc także na nasze wakacje. Najprzyjemniejsze temperatury i prawie zerowe opady czekają na Was w Zimbabwe pomiędzy czerwcem a wrześniem. Pora deszczowa zaczyna się w połowie listopada i trwać może aż do ostatnich dni marca. Do połowy maja deszcze padają już rzadziej, jednak wysokie temperatury wciąż mogą być uciążliwe. Również pod koniec września oraz w październiku i pierwszej połowie listopada temperatura w Zimbabwe często przekracza 30 stopni, jednak w tym okresie nadal trwa pora sucha.

Z czego słynie Zimbabwe?

Do najpopularniejszych atrakcji Zimbabwe należy zaliczyć Wodospady Wiktorii. Leżą one w północnej części kraju na pograniczu z Zambią. Zasila je rzeka Zambezi po której miejscowe biura podróży codziennie oferują rejsy, będące także świetną opcją na zobaczenie pełnej panoramy wodospadów. Samo Victoria Falls wpisane jest na listę UNESCO i już kilkadziesiąt lat temu zostało uznane za jeden z siedmiu naturalnych cudów świata. Dla fanów kulinariów wakacje w Zimbabwe to także świetna opcja na odwiedzenie jednej z restauracji serwujących dania z mięs dzikich zwierząt. Podczas pobytu w Zimbabwe z pewnością należy odwiedzić co najmniej jedno z lokalnych plemion bądź mniejszości etnicznych. Podczas takiej wycieczki będziecie mieli wiele okazji do poznania ich od lat kultywowanych zwyczajów, tradycyjnej religii czy ważnej dla mieszkańców kraju muzyki. Pobyt w Zimbabwe to także świetna okazja do prawdziwego, afrykańskiego safari. Zorganizować je bez problemu możecie w jednym z Parków Narodowych leżących na terenie kraju lub wybrać się do leżącego w przesmyku Bostwany – leżącym jedynie 85 kilometrów od Victoria Falls – Parku Narodowego Chobe. To największy z Parków Botswany oraz jeden z największych rezerwatów na świecie. Z pewnością spotkacie tu niezliczone słonie, lwy, gepardy i bawoły a jeśli dopisze wam szczęście także jednego z żyjących na tym terenie białych nosorożców. Po drugiej stronie rzeki Zambezi, tuż przy Victoria Falls leży także Livingstone – największe miasto Zambii, przez co swoją wyprawę do Zimbabwe bez problemu połączyć możecie z jednym z okolicznych krajów.

Na co należy uważać?

Tak jak i w wielu innych z afrykańskich krajów, tak i w Zimbabwe przede wszystkim należy uważać na przestępczość pospolitą. Zwiedzając lokalne miasteczka, parki narodowe i inne atrakcje nie powinno być się wręcz obwieszonym drogim sprzętem elektronicznym i fotograficznym. Większość z hoteli średniej i wyższej klasy oferuje sejf w pokoju lub hotelowej recepcji w którym polecamy zostawić biżuterię, niepotrzebne dokumenty czy pieniądze. Posiadaną gotówkę najlepiej przechowywać w więcej niż jednym miejscu podzieloną na mniejsze kwoty by w przypadku ewentualnej kradzieży nie stracić wszystkiego. Przy wjeździe do Zimbabwe szczepienia nie są wymagane choć profilaktycznie polecamy wykonać zalecane WZW A/B, dur brzuszny czy polio. By uniknąć problemów żołądkowych radzimy pić jedynie wodę butelkowaną posiadającą nienaruszoną nakrętkę lub banderolę. Należy również pamiętać, że niedozwolone w Zimbabwe jest noszenie odzieży imitującej mundury wojskowe i policyjne a na profesjonalną działalność fotograficzną potrzebne jest konkretne zezwolenie.

Warto przeczytać