Prawdziwie błękitne morze, niesamowicie biały piasek i soczyście zielone palmy dające wytchnienie od cudownie ciepłego słońca. To właśnie Seszele. Istnieje ponad 100 wysp, które tworzą archipelag Seszeli, z czego większość jest całkowicie niezamieszkana.Natura zajmuje pierwsze miejsce na Seszelach. Większość wysp to rezerwaty przyrody, a nawet na trzech najbardziej zamieszkałych wyspach istnieją obszary chronione. Wystarczy je zobaczyć, aby zrozumieć, dlaczego. Szczęściarze mogą przeżyć niezwykłe doświadczenie, jakim jest mieszkanie na własnej wyspie. Ale i wszystkim innym egzotyczne wyspy Mahe i Praslin oferują szansę ucieczki od świata rzeczywistego i powrotu do natury.

Mahe
Mahe, największa wyspa Seszeli, o długości 27 km i o szerokości prawie 8 km, jest politycznym i handlowym centrum Seszeli. Na Mahe mieszka 90% wszystkich mieszkańców Seszeli. Ta, jako pierwsza wita wszystkich gości, ponieważ jedyny międzynarodowy port lotniczy znajduje się właśnie tutaj. Został zbudowany przez Anglików w 1971 roku i otwarty przez królową Elżbietę w 1972 roku. Jest dumą i radością Seszeli, gdyż stanowi centrum kontaktu z światem zewnętrznym. Na wyspie znajdują się także dwa główne porty, umożliwiające dokowanie statków głębinowych.

http://planetescape.pl/oferta/seszele-tropem-trzech-skarbow-seszeli/

 

Rząd ma swoją siedzibę w stolicy Wiktorii. Miasto otrzymało swoją nazwę na cześć królowej angielskiej Wiktorii. W centrum Wiktorii można zobaczyć słynną wieżę zegarową, prezent otrzymany od Anglii w 1903 roku. Jest to kopia zegara na wieży Vauxhall Bridge Road w Londynie. Ma symbolizować oddzielenie się od Mauritiusa i budowę nowej odrębnej kolonii w Seszelach.

Mahe to granitowa wyspa. Jej górskie wierzchołki często zasłania koc chmur. Morne Seychellois wyrasta na wysokość 905 metrów nad poziomem morza. Bogatą roślinność można spotkać na całej wyspie. W dolnych regionach rosną głównie palmy kokosowe, zaś obszary górskie porastają lasy tropikalne z własnymi, niepowtarzalnymi gatunkami roślin. Na Mahe uprawiana jest wanilia i cynamon, a herbaciane pola zlokalizowane są na wysokościach powyżej 600 metrów.

Ci, którzy chcą zwiedzić całą wyspę, powinni wynająć samochód. Drogi są tutaj dobre, prowadząc prawie dookoła całej wyspy. Nie zaleca się wypożyczania roweru ze względu na spory ruch, z wyjątkiem południa wyspy, gdzie jest nieco spokojniej. Jest wiele miejsc do odwiedzenia, a samochód pozwoli nam zobaczyć je wszystkie.

Praselin
Krótki 15 minutowy lot samolotem lub 3-godzinna przejażdżka łodzią z Mahe dzieli nas od wspaniałej wyspy Praslin. Ta druga co do wielkości wyspa Seszeli licząca 5000 mieszkańców jest wyjątkowa w skali świata. Można tu spotkać gatunki roślin, które nie rosną nigdzie indziej na świecie, a nawet na samych Seszelach. Wyspa jest prawie tak wielka, jak jej siostra Mahe i nieco górzysta. Na wyspie istnieje ruch samochodowy i całkiem dobre drogi, jednak spokój to drugie imię wyspy. Zamiast poruszać się samochodem, lepiej wypożyczyć rower, który daje turystom możliwość zwiedzania praktycznie całej okolicy. Hotele oferują luksusowy standard w cichych i spokojnych miejscach, a niektóre bungalowy znajdują się bezpośrednio przy plaży.

Plaże na Praslin są nieco dłuższe i szersze niż na Mahe i oferują wspaniałe warunki do pływania i nurkowania z rurką. Praslin otwiera przed nami drogę do najpiękniejszych plaż w całym archipelagu Seszeli. Wśród najlepszych plaż znajdują się Anse Lazio, Anse Georgette, Anse Kerlan i Anse Volbert. Większość mieszkańców mieszka w jednej z dwóch wiosek: Baie Saint Anne na wschodzie i wieś Anse na południu. Wycieczka do tych wiosek powinna stać się obowiązkowym punktem pobytu na Praslin.

Rezerwat przyrody o nazwie Valley de Mai został utworzony w samym sercu wyspy, gdzie rośnie słynne Coco de-Mer. Jest on otwarty dla turystów i będąc na wyspie koniecznie trzeba go zobaczyć. Ścieżki są dobrze wytyczone dla turystów, prowadząc ich do niezwykłych odkryć. Legenda głosi, że Valley de Mai jest Ogrodem Eden, gdzie Adam i Ewa żyli na początku czasu i gdzie Ewa dała Adamowi zakazany owoc z drzewa poznania dobra i zła. Czy to prawda, czy nie, Valley de Mai jest rzeczywiście miejscem o niezwykłej atmosferze.

Po tym, jak Bóg skończył stwarzać świat, pozostała mu w ręce garść diamentów. Przybył na miejsce na wschód od Afryki, gdzie pomyślał: "Tutaj mogę stworzyć coś cudownego". Wrzucił, zatem pozostałe diamenty do oceanu. W ten sposób urodziły się " Seszele ". Ta piękna legenda mówi wiele o niezwykłym charakterze archipelagu Seszele. Czy potrzeba lepszej zachęty, żeby spakować walizki i przyjechać tu na urlop? Dla wielu z nas będzie to zapewne podróż życia.

Warto przeczytać