Tajlandia to obecnie najchętniej odwiedzany egzotyczny kraj przez Polaków. Nie ma w tym nic dziwnego, bo w Tajlandii znajdujemy wszystko, czego potrzebujemy do idealnych wakacji – ciekawą i zupełnie inną kulturę, fantastyczne jedzenie, białe plaże z drobnym piaskiem, gaje palmowe, rafy koralowe i wiele aktywności, na których nie mamy czasu lub do których nie mamy dostępu w Polsce. Kluczowym powodem do odkrywania Tajlandii jest zwykle słoneczna pogoda oraz fakt, że to „łatwy” kraj do ogarnięcia nawet dla niedoświadczonych podróżników. Do Tajlandii można polecieć samemu bez większych problemów czy przygotowań i spędzić cały swój urlop np. na Phuket. Można też poprosić dobre biuro podróży przygotowanie wycieczki szytej na miarę, w której wybierzecie się na przygodowy program – przedzierając się przez dżungle i ucząc gotowania na totalnym odludziu. Jakie miejsca warto odwiedzić w Tajlandii?

Chiang Mai
Czyli mnie odkryta północ Tajladnii, która z roku na rok zdobywa coraz większą popularność. Do tych dwóch regionów najwygodniej dolecieć samolotem, chociaż połączenia autobusowe i pociągowe także są dostępne – zajmują o wiele więcej czasu. Chiang Mai zostało założone na koniec XIII wieku i jest to region wyróżniający się pod względem kulturowym oraz krajobrazowym – ulokowanym pomiędzy pasmami górskimi. Historyczne centrum Chiang Mai jest otoczone murem, a w obrębie miejskich murów znajduje się mnóstwo przepięknych świątyń i pawilonów, w których można zobaczyć niesamowitą mieszankę stylów architektonicznych: birmańskiego, lankijskiego i bhutańskiego. Najbardziej znaną ze świątyń jest Wat Phrathat Doi Suthep, która została zbudowana na zboczu góry w odległości 13 km. Przez Chiang Mai płynie rzeka Ping, wzdłuż której rozwijały się zabudowania lokalnej społeczności. Najdłuższą i najpopularniejszą ulicą jest Chang Klan Rd, na której odbywa się słynny nocny bazar oraz przy której można znaleźć zakwaterowanie w dobrej cenie (ale dla osób o mocnych nerwach, bo często jest tu głośno). W Chiang Mai panuje bardzo fajny klimat, a chodzenie i zwiedzanie zabytków nie nuży nawet stałych wyjadaczy kultury azjatyckiej. Poza murami starego miasta uwagę przyciąga wielki biały posąg buddy – Wat Phra That Doi Kham, z którego można także podziwiać panoramę miasta. Jednak to, co przyciąga turystów w te rejony to możliwość spotkania się oko w oko ze … słoniami. Cały teren Chiang Mai to zielone i gęste dżungle, w których stworzono sanktuaria i ochronki dla słoni. W większości z tych miejsc, na szczęście, jazda na słoniu jest surowo zabroniona, za to można się z nimi bawić, kąpać i je karmić. Ciekawe miejsca, w których można obserwować słonie to m.in. Elephant Jungle Sanctuary, Elephant Nature Park czy Chai Lai Orchid. Oprócz schronisk słoni, w okolicach Chaing Mai można też wybrać się do ochronek dla tygrysów oraz odwiedzać lokalne wioski i poznawać codzienne życie tutejszych grup etnicznych.

Chiang Rai
I drugi bardzo piękny region Tajlandii położony wśród lasów deszczowych na północy kraju. Do Chiang Rai przyjeżdża się, by zobaczyć słynną białą świątynię Wat Rong Khun, która jest absolutną perełką architektury. Sam region wyróżnia się od reszty kraju ostrzejszą kuchnią, mieszka tu także dość spora mniejszość birmańska oraz grupa etniczna Karen. Zdecydowanie warto wybrać się do której z wiosek Karenów, bo w Chiang Rai nie są one tak komercyjne jak w innych częściach Tajlandii. Trzeba wziąć pod uwagę, że teren jest tu górzysty, a pogoda może być chłodniejsza niż w południowej części, dlatego warto spakować ubrania przeciwdeszczowe i te z dłuższymi rękawami i nogawkami – ryzyko zarażenia się malarią jest większe, ze względu na dżungle, zbiorniki wodne. Chiang Rai jest absolutnie zachwycające – w mieście znajdziemy mnóstwo pięknych muzeów, kościołów i świątyń oraz tzw. czarne domy. Największą atrakcją jest już wspomniana przez nas biała świątynia, zaprojektowana i zbudowana przez artystę Chaloemchai Khositphiphata od 1998 roku, jest więc bardzo nowoczesna. Wrażenie robi piękna biała sala święceń - Phra Ubosot - ozdobiona srebrnymi błyszczącymi kawałkami luster. Świątynia otwarta jest każdego dnia do godziny 17:00, a odwiedzając ją trzeba mieć na uwadze, że to miejsce kultu – więc zachowajcie odpowiedni ubiór i szacunek. W Tajlandii robienie sobie selfie z Buddą uchodzi za bardzo obraźliwe zachowanie. W Chiang Rai znajduje się także Brama Syjamu, tuż na granicy z Laosem i plantacja herbaty Choui Fong, znana z najwyższej jakości tradycyjnej herbaty uprawianej we własnych ogrodach w całej Tajlandii. To jedna z największych plantacji herbaty w tym kraju, więc będąc w Chiang Rai warto ją odwiedzić i przywieźć sobie na pamiątkę tę cenną herbatę. Krajobrazy są oszałamiające, jest to także turystyczne miejsce, więc nikogo nie dziwią wycieczki wzdłuż upraw.

Warto przeczytać